SATYRYKON LEGNICA 2025 rys. Przemysław Bukowski
9. Dni Fryderyka Chopina w Warszawie
W dniach 21 – 24 lipca 2011 roku odbędzie się w Warszawie dziewiąta edycja festiwalu Chopiniana – Dni Fryderyka Chopina. Myślą przewodnią festiwalu wciąż pozostaje idea inspiracji chopinowskich. Planowane miejsca koncertów to nadal te, które mają związek z życiem i twórczością Fryderyka Chopina – Bazylika św. Krzyża, Łazienki Królewskie, Uniwersytet Warszawski. Wydaje się, że Rok [...]
W dniach 21 – 24 lipca 2011 roku odbędzie się w Warszawie dziewiąta edycja festiwalu Chopiniana – Dni Fryderyka Chopina. Myślą przewodnią festiwalu wciąż pozostaje idea inspiracji chopinowskich. Planowane miejsca koncertów to nadal te, które mają związek z życiem i twórczością Fryderyka Chopina – Bazylika św. Krzyża, Łazienki Królewskie, Uniwersytet Warszawski. Wydaje się, że Rok Chopinowski 2010 wyczerpał wszystkie możliwości prezentacji dzieła i postaci Chopina, ale jest jeszcze wiele do pokazania. Wstęp na wszystkie koncerty bezpłatny
Od tego roku organizatorzy inicjują nowy zwyczaj – tematy poszczególnych festiwali.
Tegoroczna edycja Chopinianów poświęcona jest polonezowi. Dlaczego zaczynamy od poloneza? Nie tylko dlatego, że twórczość Chopina zaczyna się właśnie od poloneza (pierwszy znany utwór Chopina to Polonez B-dur, a pierwszy wydany to Polonez g-moll, skomponowany pół roku później). Polonez-fantazja As-dur op. 61 natomiast to ostatni wielki utwór Chopina na fortepian solo. Ale może ważniejszy jest fakt, że w polonezach najbardziej wyraził się narodowy charakter dzieła urodzonego w Żelazowej Woli kompozytora. Polonez, taniec szlachecki i dostojny, wyrażający dumę dawnych Sarmatów, miał już wczasach Chopina długą i ciekawą historię. Jednak nikt nie oddał monumentalnego charakteru tego tańca tak, jak uczynił to Fryderyk Chopin w Polonezach: A-dur op. 40/1 czy As-dur op. 53. Nikt nie oddał tak tragizmu poloneza, jak Chopin w Polonezie fis-moll. I wreszcie Polonez – fantazja, podsumowujący genre poloneza, a będący momentami impresjonistycznym poematem na temat tego tańca – dzieło wspaniałe, zagadkowe, wizjonerskie.
Zapraszamy więc do poloneza. Przez cztery dni słuchać będziemy polonezów na orkiestrę i na fortepian, na klawesyn i na głos, wreszcie w wir poloneza przyprawionego góralskim folklorem zaprosi nas smyczkowy zespół Wołosów i Lasoniów. Wysłuchamy wszystkich polonezów Chopina, co pozwoli prześledzić drogę od pierwszych, doskonale zakorzenionych w tradycji epoki młodzieńczych polonezów do wizyjnych poematów paryskiej dojrzałości. Ale posłuchamy też polonezów przed-chopinowskich i po-chopinowskich. Polonezów Bacha i Ogińskiego, Zarębskiego i Szymanowskiej, Ogińskiego i Szymanowskiego. Będziemy podziwiać stare instrumenty: XVIII wieczny klawesyn i pochodzące z początku XIX wieku piano forte.
A to wszystko w pejzażach Warszawy, gdzie przez blisko 20 lat Chopin mieszkał, spacerował, zdobywał wykształcenie, przeżywał młodzieńcze przyjaźnie i pierwsze porywy serca, gdzie wreszcie odnosił pierwsze sukcesy jako wirtuoz i kompozytor.