Oddział Warszawski
tel. 22 826 79 45
sdrp.warszawa@dziennikarzerp.pl

Dobre teksty polecamy. Książki, komentarze, opinie

Nuda wojny

7 marca 2024
Print

Czy jestem pacyfistą? Tak, jestem. Wojna dla mnie nie jest przedłużeniem polityki. Jest bezczelnym, bandyckim sposobem na zapewnianie sobie ważności i pieniędzy. Rzekomy patriotyzm, który posługuje się księgowością przy skazywaniu na śmierć najlepszych obywateli, jest równie zabójczy jak bestialskie kładzenie na jedną wagę pustych słów i pełnego ważnych spraw życia. Piszę to jako syn oficera Armii Krajowej, walczącego w Powstaniu.

Traktory zdobędą wiosnę?

29 lutego 2024
Print

Pamiętam, jak wyglądały podsycane przez polski kościół i nacjonalistyczną prawicę protesty rolników przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Dotyczyły one przede wszystkim „wtrącania się” UE do polskiej produkcji rolnej. Najgoręcej protestowano przeciwko zasadom higieny w hodowli, proporcji wody w mleku, czystości zbóż i tak dalej. Kiedy okazało się, że rolnicy to najbardziej finansowo wspierana przez Unię grupa ludności – protesty ucichły.

Zamrażarka bis

23 lutego 2024
milk_logo_101

Miało zamrażarki nie być. Uroczyście zapowiadał to marszałek Hołownia, a jednak zamrażarka działa. Poslanki lewicy tuż po utworzeniu nowego rządu złożyły dwa ważne projekty w sprawie liberalizacji prawa antyaborcyjnego. Piewszy znosił penalizację pomocy w usuwaniu ciąży, drugi przewidywał prawo do aborcji do 12 tygodnia. Minęły dwa miesiące i projekty nie ujrzały światła dziennego. Upomniał się o nie głośno Włodzimierz Czarzasty, ale Marszałek zaprzecza jakoby utknękły w zamrażarce, wynajdując kolejne preteksty przedłużania procedury: a to że brakuje czegoś w uzasadnieniu (już nie brakuje), a to że będzie projekt o referendum, a to że prezydent i tak zawetuje. Tymczasem kobiety mogą stracić cierpliwość.
(Tomasz Miłkowski)

Pigułki koncepcyjne

22 lutego 2024
Print

Chciałem choć przez jakiś czas trzymać się z dala od polityki i pomyślałem o czymś najbardziej intymnym i osobistym. Nie da się. Nawet seks i jego konsekwencje dostały się w brudne łapy polityków.

Reset

16 lutego 2024
milk_logo_101

Aleksander Macedoński rozwiązał problem węzła gordyjskiego za pomocą jednego trafnego cięcia: Ciach i po wszystkim! Marzenie, aby pójść w jego ślady, nie opuszcza gorących zwolenników przywrócenia normalności. Okazuje się jednak, że to nie takie proste, jak się wydaje. Stąd zapewne pojawiła się idejka tzw. resetu konstytucyjnego.Pomysł, najpierw wprowadzony niejako bocznymi drzwiami przez konfederatów, teraz powtarzany jest przez poważnych polityków. Nie wiem, czy to naiwna wiara w cudowną przemianę wczorajszych dekonstruktorów prawa i zawołanych niszczycieli Konstytucji w jej przykładnych zwolenników, czy myślenie życzeniowe. Lepiej szukać innych, racjonalnych rozwiązań, jak choćby nadzwyczajna komisja sejmowa ds. ładu medialnego, którą proponuje powołać minister kultury.
(Tomasz Miłkowski)

Zaklejanie mapy

15 lutego 2024
Print

W jednym z opowiadań Stanisława Lema z cyklu „Dzienniki gwiazdowe” podróżnik Ijon Tichy gdzieś w odległej galaktyce rozmawia z misjonarzem, który opowiada mu o niezwykłych trudnościach w jego dziele nawracania na katolicyzm okolicznych istot: żyjących w piekielnym gorącu, albo z braku kończyn żegnających się ogonem, mających pięć płci, czy zmartwychwstających codziennie rano, po wieczornym rozłożeniu się na atomy. Watykan w odniesieniu do tych kłopotów milczy i nie udziela zakonnikowi żadnej pomocy. Ale we wschodniej części galaktyki jest też obszar, w którym dla głosicieli ziemskich ewangelii jest jeszcze trudniej – tam po prostu wszystkie opowieści biblijne konfrontują z nauką: fizyką, kosmogonią, genetyką… Na te kłopoty Watykan szybko znalazł radę – kazał tę część mapy wszechświata zakleić nieprzezroczystym papierem.

Przesilenie

9 lutego 2024
milk_logo_101

Trudno przewidzieć, jakie jeszcze czekają nas konwulsje związane z rytuałem pożegnania foteli przez niedawną władzę, ale wygląda na to, że mamy za sobą przesilenie. Środowe przepychanki pod Sejmem pokazały, jak obojętne jest obywatelom to żenujące widowisko. Czy organizatorzy tej akcji wyciągną stosowne wnioski, nie wiem. Ale, tak czy owak, to oznaka psychicznego zdrowia. Ktoś nawet napisał, że wiadomości „19.30” są nudne. Nareszcie! Chwila, w której wiadomości polityczne zaczną być nudne, będzie chwilą wytchnienia i zaczątkiem nowych czasów. Na razie jednak o nudzie mowy być nie może, kiedy codziennie leją się z ust upadłych liderów skargi pełne trwogi i zagubienia. Tak szybko?
(Tomasz Miłkowski)

Maciej Pinkwart: Kwaśny czwartek – Polityka histeryczna

8 lutego 2024
pinkwart foto

8 lutego 2024

Histeria wokół faktu, że dwóch znanych, ale przecież nie najważniejszych urzędników PiS-u trafiło do pudła ze stosunkowo niewysokim wyrokiem (dwa lata jak dla brata) za przestępstwo sprzed blisko 20 lat to nie żadna manifestacja solidarności ze skrzywdzonymi rzekomo kolegami politycznymi. To ostrzeżenie skierowane wobec obecnie rządzących oraz tej części społeczeństwa, która domaga się rozliczenia za znacznie poważniejsze przestępstwa popełnione w ostatnich ośmiu latach. Rozliczenia, które było istotną częścią programu wyborczego demokratów, co z kolei z pewnością było jednym z ważniejszych powodów wygranej wyborczej w dniu 15 października 2023. To przesłanie brzmi: popatrzcie, jak bronimy dwóch pionków, którzy przecież sami nie planowali tych przestępstw, ani nie dokonywali ich z własnej inicjatywy, na własny rachunek i dla własnej korzyści. Ktoś im to kazał – no, powiedzmy: zasugerował i ktoś obiecał im bezkarność.

Maciej Pinkwart komentuje: O rybie i autobusie

1 lutego 2024
pinkwart foto

Rzadko zgadzam się z panią profesor Magdaleną Środą, ale tym razem – („Wyborcza” z 30 stycznia 2024) jak najbardziej: też uważam, że dziennikarze niepotrzebnie tyle piszą o odstawionych od władzy politykach PiS-u. Niby ja wiem, że to jakby obiektywne, że to krytyka, że może dla beki – ale o byłej władzy w mediach jest więcej niż o obecnej. Wsadzą – nie wsadzą, wyjdą – nie wyjdą, wejdą – nie wejdą… do Sejmu, czy do Parlamentu Europejskiego, a może na prezydentów Radomia czy Warszawy… Gdy w sobotę PiS ruszył w Polskę i jego działacze wygadywali bzdury z większą niż przed wyborami intensywnością – to było tego w mediach tyle, że niemal przyćmili finał Wielkiej Orkiestry Owsiaka, choć i jej było za dużo.

Kijek pogrubasić?

26 stycznia 2024
milk_logo_101

Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Jednak opór stawiany przez zastępców prokuratora generalnego swojemu szefowi sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z obroną Okopów Świętej Trójcy. Towarzyszy temu język wykrzywiający rzeczywistość. Pierwszy Obywatel mówi o „terrorze praworządności”, szef partii jeszcze niedawno sprawującej władzę o „torturach”, a chór pomniejszych bohaterów czasu minionego głosi bez zmrużenia oka, że przestępcy są „ludźmi kryształowymi”. To pomieszanie sensów byłoby nawet zabawne, gdyby nie zatrzymywało energii na jałowych sporach, mających uniemożliwić konieczną naprawę zepsutego państwa. Cóż, zawsze tak było: „Gruby można zestrugać, ale cienki, zje kaduka, kto grubszym zrobi!”, jak mawiał Pan Jowialski nie tylko o kijku.
(Tomasz Miłkowski)

kalendarz-btn

SOBOTA 27 lipca 2024
  • Julii, Natalii

byli-z-nami

Copyright © 2004-2013 Stowarzyszenie Dziennikarzy RP Oddział Warszawski