SATYRYKON LEGNICA 2025 rys. Ilia Katz - Facebooker
Jak w przedszkolu

W przedszkolu zawiązały się dwie frakcje. Jasiu przewodził frakcji antymiętuskowców, zwalczających obyczaj ssania miętówek tudzież gum balonowym o powyższym smaku. Broniu, przeciwnie, zagrzewał do zażywania miętusków i wszelkich gum pochodnych. Z czasem szala popularności przechyliła się na jego stronę. Zaniepokojony Jasiu utratą poparcia przemógł się w sobie i chociaż bez entuzjazmu i przyjemności jął miętuski demonstracyjnie zażywać, licząc że wrócą do niego odszczepieńcy, a może też dołączą zwolennicy Bronia. I co? Zwolennicy Jasia się na niego obrazili, a Broniu rósł w siłę i miał się dostatniej.
Podobnie jak Jasiu kombinowali liberałowie na Zachodzie. A teraz nad Wisłą, nie bacząc na skutki.
(Tomasz Miłkowski)
Klonowanie schabowego

Jestem nieuleczalnym mięsożercą, a nie powinienem: pracowałem kiedyś w pewnym Kombinacie PGR na Opolszczyźnie, który słynął z produkcji tzw. bukatów, czyli młodego bydła (do półtora roku), produkowanego na ubój. Produkowano też tuczniki. To była właśnie produkcja, a nie hodowla. Szczegółów, jak to wyglądało, Państwu oszczędzę, bo może ktoś jest właśnie w trakcie śniadania czy obiadu (kolacji nie, bo moich tekstów nie powinno się czytać przed snem). A propos posiłków: żywiłem się w stołówce pracowniczej, gdzie co dzień podawano odpady poprodukcyjne w postaci tzw. rąbanki. Sam się dziwię, że nie zostałem wtedy wegetarianinem, ale nie zostałem.
Premiera książki TAJEMNICE MOKOTOWA Andrzej Rogińskiego

20 listopada 2025 r. (czwartek) o godz. 17.30 w Bibliotece „Koszykowa” (ul. Koszykowa 26/28) odbędzie się spotkanie autorskie połączone z premierą książki „Tajemnice Mokotowa” Andrzeja Rogińskiego, dziennikarza od lat aktywnie obecnego w SDRP. Spotkanie prowadzić będzie Wiesław Ratyński. Zarząd Oddziału Warszawskiego SDRP dołącza się do zaproszenia.
Życzenia z okazji Święta Niepodległości

Z okazji Święta Niepodległości składamy wszystkim Koleżankom i Kolegom serdeczne życzenia refleksji, dumy i zawodowej satysfakcji z misji, jaką jest służba prawdzie i społeczeństwu. Niech etos dziennikarski — oparty na rzetelności, niezależności i odpowiedzialności — pozostaje wyrazem patriotyzmu współczesnych czasów. Niech nasze słowo zawsze służy dobru wspólnemu, budowaniu świadomości obywatelskiej, dzięki którym Polska jest wolna.
Zarząd Oddziału Warszawskiego
Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej
Jednoczy czy dzieli?

Jednoczy czy dzieli?
Nadchodzące właśnie Święto Niepodległości podsuwa pytanie: czy to święto jednoczy, czy dzieli. Zwolennicy wspólnotowego myślenia tęsknią za czasami, kiedy święto jednoczyło. Prawdopodobnie marzą albo idealizują przeszłość. Otóż nigdy, nawet w obliczu ostatecznych zagrożeń nie można spodziewać się zgodności opinii i działania w jednym kierunku.
Co więcej, taka wspólnotowa zgodność bywa myląca, a nawet niebezpieczna, o czym dobrze wiedział Henrik Ibsen, autor dramatów, w których podawał w wątpliwość błogosławioną rolę „zwartej większości”, zawsze mającej rację. Może więc lepiej zamiast nawoływać do jedności mówić o umiarkowaniu i próbach zawieszenia głębokich waśni. Przynajmniej w chwilach, które ojcowie założyciele demokracji uznawali za warte radosnego świętowania.
(Tomasz Miłkowski)
Stowarzyszenia dziennikarskie – relikt czy potrzeba?

Dawniej, by zostać dziennikarzem, trzeba było mieć legitymację, redaktora nad sobą i drukarnię, która zechce wydrukować Twoje słowa. Dziś wystarczy konto na profilu społecznościowym i odrobina wolnego czasu. Każdy może być nadawcą, komentatorem, a nawet „reporterem”. Czy więc w takim świecie tradycyjne stowarzyszenia dziennikarskie – z biurem, pieczątką i kodeksem etyki – mają jeszcze rację bytu?
Z pozoru wydaje się, że ich czas minął. Internet otworzył drzwi wszystkim: blogerom, youtuberom, influencerom, komentatorom. Prasa drukowana traci na znaczeniu, redakcje kurczą się, monopol wielkich mediów został skutecznie przełamany, a o tym, co i kiedy oglądamy – decydują algorytmy. Po co więc komuś przynależność do organizacji, która wygląda jak relikt XX wieku?
Uwaga!

UPRZEJMIE INFORMUJEMY, ŻE BIURO ZARZĄDU OW SDRP WYJĄTKOWO BYŁO NIECZYNNE WE WTOREK, 4 LISTOPADA. W ZAMIAN – DODATKOWYM DNIEM PRACY BĘDZIE PIĄTEK, 7 LISTOPADA W TYCH SAMYCH GODZINACH: OD 11.00 DO 15.00
ZA ZMIANĘ PRZEPRASZAMY!
Śledź polimerowany

Dobra, przyznaję się: to wszystko moja wina. Oczywiście, nie jestem na tyle egocentryczny, żeby twierdzić, że tylko moja. Tych, których zaniechaniom zawdzięczamy to co mamy, jest więcej. Powiedziałbym – jest ich jakieś osiem miliardów. Ale obecność w gronie wszystkich współczesnych Ziemian (i paru miliardów tych, którzy byli przedtem) mojej winy nie wyklucza, choć trochę ją umniejsza. A było tak:
Witkacy w teatrze

Na zaproszenie Polskiego Oddziału Stowarzyszenia Kultury Europejskiej w Domu Literatury gościł dr Tomasz Miłkowski, który przedstawił swoją gawędę o obecności Stanisława Ignacego Witkiewicza w teatrze. Od samego początku, od jego juwenaliów pisanych w okresie dzieciństwa, aż po czasy współczesne, kiedy można spotkać jego sztuki na afiszach teatralnych. Na niedawno ukończonym w Rzeszowie Festiwalu Arcydzieł gościł m.in. spektakl Teatru Witkiewicza z Zakopanego, reżyserowane przez Andrzeja Dziuka, właśnie jego juwenilia.
Białe kruki rozdane

W gościnnych progach Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie odbyła się 29 października br. Gala wręczenia Nagrody Marszałka Województwa Mazowieckiego dla dziennikarzy mediów lokalnych i regionalnych „Biały Kruk”. Tak uroczyście rozstrzygnięto II edycję konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych i regionalnych Mazowsza.






